Michał Goleniewski urodził się 16 sierpnia 1922 r. w Nieświeżu na Nowogródczyźnie. Już w latach dwudziestych przeniósł się wraz z rodziną do wielkopolskiego Wolsztyna, gdzie mieszkał do 1945 r. Przed wojną zdążył ukończyć gimnazjum ogólnokształcące. W czasie okupacji pracował jako goniec i księgowy w majątkach ziemskich k. Wolsztyna. Pod koniec 1944 r. poważnie zachorował i w momencie wkroczenia Armii Czerwonej leżał w szpitalu.
Funkcjonariusz aparatu bezpieczeństwa kontrwywiadu i wywiadu
Do komunistycznych organów bezpieczeństwa wstąpił w marcu 1945 r. i w ciągu nieco ponad dwóch lat awansował od wartownika do p.o. szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Zielonej Górze. W świetle dostępnych relacji należał do grona funkcjonariuszy, którzy stosowali tzw. niedozwolone metody śledcze. W sierpniu 1948 r. ściągnięto go do Poznania, gdzie kierował Wydziałem Miejskim, a następnie przez półtora roku prowadził Wydział I (kontrwywiadowczy) poznańskiego Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.
W tym czasie udało mu się m.in. zdemaskować kilku członków PPR „na poważnych stanowiskach” jako byłych agentów gestapo. W czerwcu 1950 r. przeniesiono go na analogiczne stanowisko do Gdańska, gdzie służył przez trzy lata.
Po przeniesieniu do centrali kontrwywiadu, od czerwca 1953 r. kierował nowo powstałym Wydziałem IX (Analityczno-Informacyjnym) Departamentu I MBP. W połowie marca 1955 r. awansował na wicedyrektora służby kontrwywiadowczej. Jego praca na tym stanowisku nie trwała długo, ponieważ już w grudniu został zastępcą szefa Głównego Zarządu Informacji MON. Decyzja ta miała związek z krótkotrwałym podporządkowaniem kontrwywiadu wojskowego kierownictwu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego.
Na początku 1957 r. Michał Goleniewski trafił do wywiadu. Powierzono mu wówczas funkcję naczelnika Wydziału VI, specjalizującego się w prowadzeniu wywiadu naukowo-technicznego. Jednostka ta zdobywała nowe technologie, które miały pomóc w rozwoju krajowego przemysłu.
Współpraca z amerykańskimi służbami i ucieczka
W styczniu 1961 r., podczas delegacji służbowej do Berlina, oficer oddał się do dyspozycji amerykańskich służb. Przekazał im wówczas m.in. pełny wykaz spraw prowadzonych przez swoją jednostkę. Nie były to z resztą pierwsze udzielone przez niego informacje, ponieważ już od pewnego czasu przesyłał je na umówiony adres podpisując się jedynie pseudonimem „Heckenschütze” (niem. snajper). Tuż po ucieczce zaczęto go rozpracowywać w ramach sprawy o kryptonimie „Technik” i „Teletechnik”. Prowadzono ją do wczesnych lat osiemdziesiątych.
Podczas początkowego okresu pobytu w Stanach Zjednoczonych, przez wiele miesięcy, uciekinier był przesłuchiwany przez pracowników amerykańskich służb. Dzięki niemu udało się zdemaskować nie tylko liczną grupę współpracowników wywiadu i kontrwywiadu PRL, ale także kilku ważnych agentów KGB.
Niespodziewanie w połowie lat sześćdziesiątych Goleniewski zaczął się podawać za zaginionego syna cara Mikołaja II Romanowa i prowadzić aktywną działalność publiczną. Sposób, w jaki starał się zwrócić na siebie uwagę, odebrał mu wiarygodność. Zmarł 12 lipca 1993 r. w Nowym Jorku.
* * *
Więcej na temat Michała Goleniewskiego można przeczytać w artykule Witolda Bagieńskiego pt. „Analiza sprawy ppłk. Michała Goleniewskiego, uciekiniera z wywiadu PRL”, zamieszczonym w publikacji „Studia nad wywiadem i kontrwywiadem Polski w XX wieku”, t. 3.
Więcej interesujących materiałów na profilu Archiwum IPN