Bartel szedł przez życie jak burza. Ten „wulkan energii” miał trzy pasje: naukę, politykę i – zapewne najważniejszą – Polskę. „Chcemy – deklarował
w jednym z przemówień – aby pokolenia, które po nas przyjdą, mogły wskazać na nas jako na tych, którzy pracą swoją przyczynili się do wzrostu wielkości Polski”. Trudno o ludziach takich nie pamiętać, trudno ich nazwiskami nie nazywać ulic polskich miast.
[fragment broszury]