Dziś powszechna wiedza dotycząca Korczaka często ogranicza się jedynie do pamięci o ostatnich latach jego życia spędzonych w warszawskim getcie i heroicznym marszu wraz z wychowankami i współpracownikami na Umschlagplatz rankiem 5 sierpnia 1942 r. Obraz ten, nad wyraz dramatyczny i jednocześnie poruszający do głębi, przesłania jednak niesprawiedliwie 63 (lub 64) lata życia i pracy. To, że Janusz Korczak nie opuścił dzieci wywożonych przez Niemców do Treblinki, było przecież nieuchronną konsekwencją wcześniejszych wyborów i postanowień, które realizował przez lata w codziennej praktyce wychowawczej i przez różnorodne twórcze aktywności. Jego życie – które jeśli jest rozumiane jako systematyczne planowanie działań, wysiłek ich urzeczywistniania i sukcesy na wielu polach – może inspirować i współcześnie. Korczak pomnik onieśmiela, Korczak człowiek z krwi i kości jest dużo bardziej przyjazny.
[fragment broszury]